Kinowo



Już 27 dzień roku a ja jeszcze nic nie pisałam o filmach! Ostatnio widziałam dwie kinowe produkcje, które bardzo mi się podobały. Obie zupełnie inne ale podobały mi się z podobnych względów.

Pierwszy film to "Parnassus" tytuł w skrócie bo i tak został źle przetłumaczony na język polski. Wart obejrzenia ze względu na ostatnią rolę Heatha Ledgera oraz główna rolę żeńską zagraną przez Lily Cole. Ach, jak ona wyglądała w świetle księżyca! Jeśli ktoś lubi barwne niedorzeczne opowieści na pewno wyjdzie z kina zachwycony. Film mógłby być krótszy.

Drugim filmem jest oczywiście sławny "Avatar", obejrzany przeze mnie w wersji 3D. Tu z niedorzecznościami stykamy się na każdym kroku ale jeśli potraktujemy go jako opowieść o miłości to wszystkie niedociągnięcia stają się nieistotne. Głowna bohaterka Neytiri jest postacią idealną. Kocha przyrodę, kocha swoich braci, kocha wszystko i na koniec w filmie miłość zwyciężą. Przepiękne! Muszę też przyznać, że jak na niebieską, za bardzo wyrośniętą kobietę z ogonem jest bardzo sexy! Polecam gorąco!!

Jeśli chodzi o moje kinowe plany to w najbliższym czasie mam zamiar obejrzeć:
Nine
Sherlock Holmes
Co wiesz o Elly oraz Alicję w Krainie Czarów

1 komentarz:

  1. Chciałabym mieć lalkę jak Lily Cole... ~^^~
    Co nie jest niemożliwe, jest taka firma, która robi lalki na zamówienie, według przysłanych wytycznych, zdjęć, itp. I może to być dowolna celebrity. ^^

    OdpowiedzUsuń