Lekcja Burleski nr 1

Moi Drodzy! 

Powinnam zacząć "Moje Drogie", ponieważ seria postów o lekcjach burleski skierowana będzie głownie do kobiet! Postanowiłam podzielić się z Wami znaną mi teorią dotyczącą burleski. 

Oprócz teorii, w tym historii, będzie też trochę praktyki i na pewno dużo przydatnych informacji dla wszystkich z Was, które będą chciały rozpocząć swoją przygodę z tym stylem tańca. 

Dziś przekazuję Wam hasło nr 1 - Różnorodność! 

Burleska to bardzo złożona forma ekspresji scenicznej. Najważniejsze aby każda "star to be" znalazła w niej to co lubi najbardziej. Po dopracowaniu i przeniesieniu tego na scenę stanie się to jej indywidualnym stylem. Jest wiele odmian burleski. Może ona być liryczna, komiczna, dramatyczna... Podstawową klasyfikacją burleski jest: 

1. Kabaret - występy w stylu paryskiego Moulin Rouge, może to być chorografie na kilka tancerek. W tej formie burleski rzadko kiedy dochodzi do striptizu. Bardzo często tancerki są roznegliżowane już przed wyjściem na scenę :-) 

2. Striptiz - styl Dity von Teese. Tu najważniejsza jest widowiskowość przedstawienia. Wspaniałe kostiumy, liryczne przesłanie i wyjątkowo dopracowana sztuka ściągania z siebie poszczególnych części kostiumu. Można tez to nazwać American Style. Przy czym należny pamiętać, że akcent położony jest na "teas" w słowie "stripteas". 

3. Burleska klasyczna - najbardziej popularna w Wielkiej Brytanii. Wywodzącą się z plebejskiej formy rozrywkowej. Przedstawia śmieszne sytuacje poprzez które tancerka ściąga z siebie elementy kostiumu. Tu nie jest istotne jak tylko kiedy! 

Zastanówcie się nad tym co chciałybyście pokazać na scenie. Taka refleksja jest pierwszym krokiem na drodze do rozpoczęcia występów. Dla inspiracji i zastanowienia polecam film "Gypsy". Jest on ekranizacją musicalu o życiu Gypsy Rose Lee. Jednej z największych gwiazd burleski XX wieku. 

Przesłanie:





You Gotta Have A Gimmick

MAZEPPA:
You can pull all the stops out
Till they call the cops out;
Grind your behind till you're banned.
But you gotta get a gimmick
If you wanna get a hand.
You can sacrifice your saccro
Working in the back row.
Bump in a dump till you're dead.
Kid, you gotta have a gimmick
If you wanna get ahead.

You can uh...You can uh...
You can uh...uh...uh...
That's how Burlesque was born.
So I uh...and I uh...
And I uh...uh...uh...
But I do it with a horn...
Once I was a Schleppa,
Now I'm Miss Mazzeppa,
With my revolution in dance.
You gotta have a gimmick
If you wanna have a chance!

ELECTRA:
She can uh... She can uh...
She can uh...uh...uh...
That'll never make her rich.
Me, I uh... and I uh...
And I uh...uh...uh...
But I do it with a switch.
I'm electrifyin',
And I ain't even tryin';
I never have to sweat to get paid;
'Cause if you got a gimmick,
Gypsy girl, you got it made.

TESSIE TURA:
All them uh and then uh...
And that uh...uh...uh...
Ain't gonna spell success;
Me, I uh... and I uh...
And I uh...uh...uh...
But I do it with finesse.
Dressy Tessie Tura is so much more demur-er
Than all them other ladies because--
You gotta get a gimmick
If you wanna get applause.

ALL:
Do something special
Anything special
And you'll get better because...
You're more than just a mimic
When you gotta gimmick
Take a look how different we are!

ELECTRA:
If you wanna make it,
Twinkle while you shake it.

TESSIE TURA:
If you wanna grind it,
Wait till you've refined it.

MAZEPPA:
If you wanna stump it,
Bump it with a trumpet!

ALL:
So get yourself a gimmick and you, too,
Can be a star!

4 komentarze:

  1. Extra.. Mam nadzieje, ze kilka Pan skorzysta z Twoich dobrych rad :-) i sie odpowiednio odwdzięczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pinupcandy - a jak byś miała w jednym celu zdefiniować cel burleski, to jakbyś to opisała?
    Daro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpowiem cytując piosenkę z musicalu Gypsy: "Let me entertain you!"

      Usuń
  3. urocze panie, najbardziej podobała mi się kobieta-choinka :D
    i tak sobie myślę, że chyba nie trzeba się przejmować brakiem głosu - tylko śpiewać ;)

    a post super! :) dziękujemy! :D

    OdpowiedzUsuń