Burleskowy malarz Henri de Toulouse-Lautrec



Henri de Toulous-Lautrec czyli "dusza Montmartre", dziś skończyłby 150 lat.

Malarstwo Toulouse przedstawia życie Moulin Rouge i innych paryskich kabaretów i teatrów oraz domów publicznych. To jego odmienność, miał anormalnie krótkie kończyny, dawała mu przepustke do swiata prostytutek i dziwaków. Przez to też jego prace odznaczają sie niezwykłą wrażliwośćią, szczególnie jeśli chodzi o kobiece piękno. Często umieszczał w swoich pracach dwoje spośród znajomych – śpiewaczkę Yvette Guilbert i Louise Weber – tancerkę i twórczynię francuskiego kankana. Toulouse uczył malarstwa i pochwalał artystyczne postępy swojej modelki (i prawdopodobnie kochanki) – Suzanne Valadon. Niektórzy wierzą, że to od niej artysta zaraził się kiłą. Toulouse był alkoholikiem przez większość swojego życia.

Toulouse zmarł w wieku 36 lat na terenie posiadłości rodzinnych w Malromé z powodu komplikacji zdrowotnych spowodowanych alkoholizmem i rozwojem kiły. Artysta został pochowany w Verdelais. Jego ostatnie słowa to „stary głupiec” – skierowane do obecnego przy jego śmierci ojca. 

Po śmierci Toulouse, jego matka hrabina Adele de Toulouse-Lautrec i Maurice Joyant, marszand i przyjaciel Henryka z dzieciństwa, wypromowali jego sztukę. Matka Toulouse przeznaczyła pieniądze na budowę muzeum poświęconego artyście w Albi, miejscu urodzenia Henriego. 

Toulouse-Lautrec uznawany jest za genialnego artystę, posiadającego zadziwiającą umiejętność obserwacji połączoną z wyjątkową sympatią i zrozumieniem dla ludzkości. Kobiety przedstawiane na jego pracach są kwintesencja powabnego erotyzmu połacznoego z niesamowitą sztuka obserwacji. Poza tym, tak jak w burlesce, pomomo tego, ze są rozebrane towarzyszy im atmosfera tabu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz