Pin-up piknik

Dziś przedstawiam Wam niesamowite zdjęcia Pauliny Wodzyńskiej, zapraszam na jej bloga. Inspiracją był przepiękny kosz piknikowy, który znalazł się w mojej kolekcji. W sesji nie przeszkodziły nam chmary komarów, brak światła i zabójcza temperatura! Poznałyśmy też pewnego motylka, który nie chciał zostawić nas w spokoju. Zaraz przekonacie się, że w towarzystwie groszków wszystko smakuje lepiej!

14 komentarzy:

  1. Świetnie wyglądasz. Bardzo mi się podoba taka subtelna i delikatna wersja Pin Up Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiałam już na fejsie i podziwiam nadal - jest pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prze-pię-kna suknia! Możesz zdradzić jej pochodzenie? ;-)

    Podziwiam też half moon manicure - ja niestety nie mam do niego ani cierpliwości, ani zdolności manualnych :|

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka znaleziona na allegro, używana, czyli vintage :-)

    Half moon robiony przez moją manicurzystkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż - pozostaje nauka szycia na maszynie, bo takie perełki ciężko znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo delikatne, kobiece zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, ale jeden pin-up'owy element bardzo tu brakuje... ;)
    Louis

    OdpowiedzUsuń
  8. Brak swiatla?! Piekne swiatlo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę musze pochwalic woje fotki! Stylizacje są 100% PIN UP! swietny blog zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczna sesja, taka subtelna i niezwykle kobieca,
    a sukienka masz zachwycającą

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne zdjęcia! Uwielbiam cię w takim wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne zdjęcia. świetnie wyglądasz :) Zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji http://mint-leopard.blogspot.com/ Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  13. ładne zdjęcia. Powiększyła byś je :)

    OdpowiedzUsuń