Kwieciście

Intensywne słońce i wiosenna zieleń spowodowały, że moja szafa budzi się do życia. Kwiecista sukienka ze sklepu Retro Club idealnie pasuje na weekendowy obiad czy spacer. Można nosić ją na dwa sposoby, grzecznie zapiętą pod szyję i z pięknym dekoltem. W obu wersjach prezentuje się wspaniale. Będzie jedną z obowiązkowych kreacji na nadchodzące święta!

Do sukienki założyłam cynamonowe nylony vintage (RTH), kupione w sklepie Glinmar, rozmiar 8,5 okazał się idealny!





photo by Ania
sukienka - Retro Club, vintage
pasek - od marynarki z H&M
buty - Gold
biżuteria - Swarovski

18 komentarzy:

  1. śliczna sukienka! pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię sukienki o takim fasonie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka. Ja zdecydowanie wolę wersję z dekoltem, wysmukla cię i dodaje seksapilu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna sukienka, zarówno fason jak i wzór :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak - kreacja cudo:-) A ja zwróciłam uwagę przede wszystkim na pięknie upiętą grzywkę :-) ...ach i ten zalotny uśmiech...na początku myślałam, że do do narzeczonego;-) No i brawo za nylony! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale u Cibie cukierkowo :)
    świetna sukienka :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  7. Wanilianno, ja tak strzelam oczami do wszystkich :-)

    Dziękuję za komplementowanie sukienki!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna sukienka, szczególnie podoba mi się wersja z dekoltem
    wyglądasz jak zwykle fantastycznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Bajeczna!
    pięknie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wyglądasz, cudowna sukienka

    http://sayyoudontloveme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ładnie wygladasz :) po prostu zakiwitłaś z wiosną :D

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglądasz fantastycznie! piękna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowymaja 20, 2011

    Świetna sukienka no i dobrze dobrany kolor nylonowych pończoch. Bardzo lubię je na kobiecych nogach. A swoją drogą jak to się stało że zaczęła je pani nosić, przecież to rarytas mało współczesny. Pamiętam je na kobiecych nogach jeszcze w latach 80-tych. Pozdrawiam serdecznie i proszę o więcej zdjęć w nylonach. Jacek

    OdpowiedzUsuń
  14. Jacku, nylony to bardzo wygodna część bielizny. Zapewnia większy komfort niż zwykłe rajtuzy. Jak się je raz założy to trudno już z nich zrezygnować. Poza tym są magiczne!

    Stylizacji z pończochami będzie na pewno więcej.

    OdpowiedzUsuń