Wszystkiego najlepszego z okazji święta zakochanych!
Dzisiaj chciałam przedstawić Wam moje trzy blogowe koleżanki z Finlandii. Trafiłam na nie dzięki mojemu blogowemu guru
Brahdelt. Bardzo lubię przeglądać zdjęcia zamieszczane przez dziewczyny. Oczywiście nie rozumiem ani jednego słowa ale obrazki są inspirujące.
Pierwsza z nich
Ranna pokazuje wspaniałe stylizacje retro. Pomimo tego, że stroje często się powtarzają, chętnie oglądam wszystkie zdjęcia.
Druga
Eava (nie jestem pewna czy to jest jej imię) jest najlepszym przykładem na to, że nie figura jest najważniejsza!
Na sam koniec zostawiłam najciekawszą blogowiczkę
Elsę, która nie tylko zaskakuje częstotliwością wpisów, ale również wspaniałymi, ruchomymi fotografiami.
Niestety do tytułu postu wkradł się mały chochlik! Elsa mieszka w Sztokcholmie, dlatego wprowadzam sprostowanie!Życzę przyjemnego oglądania.