Deszczowa Praga była tłem dla moich ostatnich blogowych zdjęć. Zamiast siedzieć w domu przed telewizorem, stwierdziłam że warto przejść się pustymi uliczkami. Dziś już nikomu nie przeszkadza rustykalny charakter tej dzielnicy. Jest on atutem... Uważam, że uśpione klatki z drewnianymi schodkami są świetnym tłem do zdjęć. Co miłe, wystylizowana dziewczyna w takiej okolicy zawsze wzbudzi zainteresowanie przechodniów. Na tle zniszczonych, przedwojennych budynków, przedstwaiam jedną z moich kreacji.
Dziś bohaterem jest czarna spódnica ołówkowa. Jest to jedna z najbardziej uniwersalnych elementów damskiej szafy. Możecie kupić ją w każdym sklepie sieciowym. Ja lubię te z grubych materiałów, ponieważ najczęściej noszę je jesienią i zimą. Spódnica ołówkowa nadaje się do wiekszości stylizacji. Można założyć ją do eleganckiej marynarki, gorsetu czy zwykłego t-shirtu. Tym postem rozpoczynam serię stylizacji z czarna ołówkową! Mam w planach sporo zestawów, dlatego proponuję uważne śledzenie bloga.
Dziś trochę drapieżna stylizacja czarno-czerwona. Głównymi elementami stroju są spódnica i czarne, sztuczne futerko, jedno z moich ulubionych. Czerwień bluzki, butów i paznokci urozmaica lokalnie występująca panterka... Buty, które są jednym z najbardziej charakterystycznych elementów stroju, dodają pazur całości. Nietypowym gadżetem jest mufka, która po swojej popularności w XVIII wieku, zupełnie wyszła z użytku. Przez to famme fatale nie mają już gdzie chować swoich pieprzniczek*.
futerko, apaszka, sweterek, mufka: sh, spódnica: Zara, buty: TK Max, nylony: vintage micromash |
Pieprzniczki to małe, damskie pistolety, najczęsciej chowane w mufkach. Jednym z najbardziej znanych jest deringer.
piekne!! bardzo praktyczny zamek ma ta spódnica :) - szczególnie w połączeniu z nylonami!!
OdpowiedzUsuńbene.rafaello
Dokładnie, zamek rozpinam jak chcę stawiać wieksze kroki, inaczej drepczę jak gejsza...
Usuńfemme fatale - w sensie, że jak przejdziesz koło takiej kobiety z rozpiętym zamkiem, to fatal accident gotowy..?
UsuńButy wyglądają fantastycznie! Nasycone kolorem i wzorem, ale bez tandety ;)
OdpowiedzUsuńUwilbiam te czaszki i kwiaty, bardzo chicano i będą pasować do niejednej stylizacji. Choć nie polacam dłuższych dystansów, nie należą do wygodnych...
Usuńdziekuję :-)
OdpowiedzUsuńUrocze są te buty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ołówkowe spódnice :)
OdpowiedzUsuńcieszę sie, że udało mi sie je kupić i to w promocyjnej cenie :-)
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękny zestaw i świetne zdjęcia! Super post :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam na kolejne wpisy.
Usuńbuty *_*
OdpowiedzUsuń