Rosa Parks z domu McCauley, była szwaczka w Montgomery (Alabama), która pod wpływem przemówienie Martina Lutera Kinga 1 grudnia 1955 roku odmówiła przejścia na tył autobusu i ustąpienia miejsca białemu mężczyźnie. Była to pierwsza akcja nieposłuszeństwa obywatelskiego, w ramach walki z segregacją rasową, która dotarła do Sądu Najwyższego USA. Zasady segregacji w środkach komunikacji miejskiej uznano za niekonstytucyjne.
Działania Rosy Parks zapoczątkowały fale protestów, tzw. sit-in - zajmowaniu w komunikacji miejskiej miejsc dla białych, które trwały 382 dni.
 |
| źródło |
Rosa od 11 roku życia pobierała nauki w szkole dla panien, prowadzonej przez liberalne nauczycielki z północy Stanów. Również matka Rosy starała się wpoić jej wiarę we własne możliwości, ucząc ją życiowego motta: "take advantage of the opportunities, no matter how few they were"* .
Od 1957 roku Rosa Parks wraz z mężem przeprowadziła się do Detroit, gdzie pracowała w sztabie kongresmena Johna Conyersa, demokraty. W 1996 roku uhonorowaną ją prezydenckim Medalem Wolności, a w 1999 roku została odznaczona Złotym Medalem Kongresu USA.
Na pytanie czy jest szczęśliwa odpowiadała:
"Myślę, że jeśli mówisz, że jesteś szczęśliwy, posiadasz wszystko czego potrzebujesz i wszystko czego pragniesz i nie chcesz już niczego więcej. Nie osiągnęłam jeszcze tego stanu."
Na pytanie czy jest szczęśliwa odpowiadała:
"Myślę, że jeśli mówisz, że jesteś szczęśliwy, posiadasz wszystko czego potrzebujesz i wszystko czego pragniesz i nie chcesz już niczego więcej. Nie osiągnęłam jeszcze tego stanu."
*"korzystaj z możliwości, bez względu na to jak jest ich mało"
Źródła:
1.
2.
Rosa Parks się ta pani nazywała:
OdpowiedzUsuńhttp://en.wikipedia.org/wiki/Rosa_parks
Natomiast przykre jest to, że jak polska firma Solaris robi autobusy dla Arabii Saudyjskiej, to są one wyposażone w oddzielone od siebie przedziały dla kobiet i mężczyzn, ponieważ kobietom nie wolno znajdować się w tym samym pomieszczeniu z mężczyznami (oczywiście pod sankcją z saudyjskiego kodeksu karnego!!).
Co mnie zaś mega wkurza, to fakt, że jakoś żadna organizacja międzynarodowa nie walczy jakoś o prawa kobiet w takim kraju jak Arabia Saudyjska... Żadne Amnesty International nie przykuwa się za to do słupów itd... Natomiast b. chętnie skrytykują konstytucję Węgier, że nie chroni gejów...
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Nie wiem gdzie miałam głowę.
OdpowiedzUsuńdzięki za takie obszerne informacje..
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
Ciekawy post, myślę, że w Polsce niewiele osób wie, kim była...
OdpowiedzUsuń