Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Pierwszy weekend wiosny spędziłam w drodze, od jednego zabytku do drugiego. W ubiorze królował rockandrollowy pin up!! Pomimo pięknego słońca temperatura nie rozpieszczała, a że jestem istotą ciepłolubna, przypłaciłam to małym katarem. I tak było warto.

Pałac Chojnata



Zamek w Uniejowie




spodnie - Zara, kurtka - Mango, sweter - Promod, buty - Reserved, bandamka - allegro, torebka - Vintage Agi

Sweter trafił do mojej garderoby ze względu na przepiękne jaskółki :-).

10 komentarzy:

  1. Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. po zadowolonej mince widać, że wycieczka Ci się podobała:-)...uwielbiam takie wyprawy w czasie i przestrzeni:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,
    zestaw fajny i odpowiedni do chłodniejszej pogody.
    No chyba wreszcie będzie wiosenno-cieplej.
    Jedna jaskółka Wiosny nie czyni, więcej tak!
    Czyli wszystko na dobrej drodze, sweterek fajny, a katar minie.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny sweterek :) I fryzurka również.
    Zazdroszczę takiej wycieczki, chętnie też bym pozwiedzała różne zamczyska :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurtka wpadła mi u oko...mile spędziłaś weekend...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądasz bombowo! A wycieczka super. Też lubię nawiedzać różne zamczyska :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jaskółki super. No i ta fryzura.

    OdpowiedzUsuń
  8. absolutnie uwielbiam tak związaną chustkę na głowie ;) podoba mi się Twój styl i blog, dodaję do obserwowanych ;)

    http://sayyoudontloveme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń