Czy zastanawialiście się już jak być gwiazdą burleski w podróży? Nie ukrywam, że wyjazdy i podróżowanie to 50% czasu jaki poświęcam na to co robię... aby być zawsze w stylu, wybieram styl rockabilly, czyli trochę niegrzeczną, punkową wersję pin-up girl. Często w tym stylu występuje użycie spodni, elementy cętek leoparda, gwiazdki czy jaskółki. Tak ubrana dziewczyny spotkacie też na koncertach zespołów grających muzykę w tym stylu czy np. podczas wyścigów starych samochodów. Na zdjęciach fryzura podporządkowana została moim wieczornym pokazom, mam pod chustką zakręcone loczki, przypięte klipsami. Jeśli spotkacie mnie na ulicy w takiej stylizacji będzie to oznaczać, że wieczorem szykuję się burleskowe szaleństwo!
Koszula pochodzi ze sklepu Motorcycle performence.
Zdjęcia: Agnieszka Seidel-Kożuch
naprawdę wyglądasz pięknie !!!
OdpowiedzUsuńhttp://lekkostylowa.blogspot.com/
Dziękuję, na pewno do Ciebie zajrzę :-)
UsuńBardo ciekawy look! Ramoneska jest genialna:)
OdpowiedzUsuńFotografia sposobem wyrazu - blog o modzie, podróżach i nie tylko
Uwielbiam takie kurtki, tym bardziej, że jestem niewysoka i wybieram rzeczy z wysokim stanem.
Usuńbardzo oryginalnie,ładnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam ponownie.
UsuńBardzo ciekawe zestawienie, super !
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !
Wesołych świąt, dziękuję i zapraszam ponownie.
Usuń