W tym roku jesień należy do Leny Hoschek. Swą wspaniałą kolekcją powaliła mnie na kolana. Choć nie stać mnie na kupowanie w jej sklepie, to czuję mentalne połączenie z nią, w myśleniu o idealnej jesiennej stylizacji. Dzięki mojemu znajomemu mam okazję podziwiać piękny katalog z dwiema ostatnimi propozycjami Leny.
Zapraszam do sklepu:
Zapragnęłam też uszyć sobie coś w stylu tej wspaniałej jesiennej kolekcji. Inspiracją dla mnie był materiał jaki udało mi się znaleźć na aukcji. Piękna, ruda wełna z wyszywanym kwiatowym wzorem został zamieniona przez wspaniałą Sylwię z firmy SiSSey w piękną sukienkę. Dziś prezentacja w miodowej scenerii. Zdjęcia wykonała Paulina K.
płaszcz - Promod, sukienka - SiSSey, buty - Baldaccini, torebka - Vintage Agi |
Muszę też wspomnieć o butach. Udało mi się kupić bardzo wygodne buty ze sznurowaniem na przodzie. Produkt polski, firma Baldaccini, wykonany z prawdziwej skóry. Nie tylko czerń stała się częścią mojej kolekcji...
Do wykonania jesiennego makijażu wykorzystałam pomadkę Besame Cosmetics, którą miałam okazję ostatnio testować. Kolor Besame Red bardzo pasuje do tonacji tegorocznej jesieni. Kosmetyk jest bardzo ładnie opakowany, złoto i czerwień nadają mu wygląd luksusowy. Nie ukrywam, że przez to coraz chętniej poprawiam makijaż w miejscach publicznych. Sam produkt bardzo mile mnie zaskoczył, jest wydajny i wyjątkowo dobrze trzyma się na ustach. Co bardzo istotne pozostawia minimalne, mogłabym napisać prawie żadne, ślady na porcelanie. Pierwsze nałożenie trzyma się nawet kilka godzin. Kolejnym zaskoczeniem jest zapach! Rzadko kiedy zwracałam na to uwagę, tu daje się wyczuć lekko orzechowy, bardzo przyjemny aromat. Generalnie, polecam wypróbowanie pomadki, choć cena ok 75 PLN nie należy do najbardziej przystępnych. Z moich informacji wynika, że obecnie jedyną formą zakupu kosmetyków firmy Besame jest droga internetowa. Jeśli któraś z Was miałaby ochotę, zapraszam na stronę: http://besamecosmetics.pl/
Znam firmę Baldaccini, ostatnio kupiłam kozaki i jestem bardzo zadowolona. Można wiedzieć ile zapłaciłaś za swoje? Są piękne!
OdpowiedzUsuńGrumpygreenmonkey, kupiłam na allegro za ok 320 PLN.
OdpowiedzUsuńfajne miejsce
OdpowiedzUsuńczyżby to z serii "słodka jak miód"? ;)
OdpowiedzUsuńSukienka jest prześliczna, cudo - niech się Lena schowa :) Mam ten katalog i muszę przyznać, że poprzednia kolekcja bardziej mi się podobała, choć ta również jest zachwycająca.
OdpowiedzUsuńNo i świetne butki, wydaje mi się, że niedrogie - podobne Ryłko wydziałam za 520. A twoje są dużo ładniejsze.
Sukienka z butami wygląda bosko!
OdpowiedzUsuń1) jakie pończochy na nogach? :)
OdpowiedzUsuń2) to bardzo niebezpieczne używać kosmetyków 'Besame' - jeszcze ktoś to dosłownie zrozumie ;))
A'Tomek
Tomku, pończochy Hudson RTH. Drugie mi nie grozi, zawsze chodzę z obstawą.
OdpowiedzUsuńczyżby zatem Hudson Hauchzart 30den, kolor Bronze?
OdpowiedzUsuńA'Tomek
kolor czarny
OdpowiedzUsuńBoskie są te buty!!! :) Ja ciągle jeszcze się rozglądam za czymś na zimę i nie mogę się zdecydować. Może poszukam coś tej firmy :)
OdpowiedzUsuńA sukienka nie dość, że śliczna, to pewnie jeszcze ciepła :)
Wyglądasz ślicznie a buty wspaniałe! Również mam smaka na wypróbowanie Besame, ale ceny faktycznie są mało zachęcające ;)
OdpowiedzUsuńbesame mucho ;)
OdpowiedzUsuńKróciutka recenzja już na blogu :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz a buty... zamurowało mnie. Zapraszam do siebie po wyróżnienie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCo do szminki! Jeśli faktycznie trzyma się kilka godzin, to warta swojej ceny :) Niestety nie zaryzykowałabym jej kupna przez internet, miałabym problem z dobraniem koloru :(
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka :) a do tego świetne buty !
OdpowiedzUsuń