Candy i kurs szycia.../Candy and sewing course...

Tak, tak od zeszłego tygodnia uczę się szyć w bardzo przyjaznym miejscu jakim jest warszawska Sztukarnia. Będę wrzucać na bloga zdjęcia z zajęć, niestety wszystkie w fatalnej jakości, robione aparatem z telefonu.

Pracujemy na maszynach AEG 795, pierwsza spódnica z koła - zrobiona.


Yes, yes from the last week I am learning how to sew. The course is organized in a very friendly place Sztukarnia. I will update you all with a photos for the classes, unfortunately they will not be in a good quality, beacuse I am shooting them with a phone camera.

We are working on AEG 795 machines, my first circle skirt - done!




4 komentarze:

  1. Super pomysł, zastanawiam się tylko jak ty znajdujesz czas na to wszystko?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Sztukarnię :) Przyjemne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szycie w ogóle jest przyjemne! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Szycie dla nie których to Życie...a dla mnie oderwanie od szarej rzeczywistości... też jestem na etapie uczenia co prawda, ale to bardzo przyjemne kiedy spod własnych rąk "wychodzą" nie powtarzalne rzeczy, jedyne w swoim rodzaju prawdopodobnie jedyne na świecie.

    OdpowiedzUsuń