Co robiły dziewczyny pewnego poranka? Czytały gazetę, przechadzały się Krakowskim Przedmieściem, plotkowały, chichotały i prowokowały...
Wszystko uwieczniła na fotografiach wspaniała Asia Golczewska, której prace możecie oglądać na Golczewska Photography. Asia jest właścicielką genialnego, fotograficznego oka! Dzięki temu na zdjęciach zobaczycie nowe oblicze zespołu. Pomagała nam Dorota, której bardzo dziękujemy za profesjonalne blendowanie :-). Najlepszym podsumowaniem naszego spotkania jest fakt, że pani fotograf po sesji poszła kupić czerwoną szminkę...
Takich kolorów jeszcze nie widzieliście!
Pin Up Candy - "prowokacja" to jej drugie imię.
Widziałam już te zdjęcia... i po raz kolejny się zachwycam :))) Piękne.
OdpowiedzUsuńWyglądacie niesamowicie. Ach ty flirciaro, zdjęcie z pończoszką jest super :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się stylizacje, zdjęcia odrobinę mniej, może to przez to ostre światło :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia i świetne stylizacje! Uwielbiam połączenie kobaltu z czerwienią:-))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne foty!!Cudownie wszystkie wyglądacie!!
OdpowiedzUsuńmnie tez sie podobaja;-) niebieska kreacja wygrala!
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak mogłam tu wcześniej nie trafić, biorę się za archiwum.
OdpowiedzUsuńŚwietne Trio ;) Jest klimat! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńgorgeous curves - że tak to w prosty sposób ujmę :)
OdpowiedzUsuńPin-Up-Candy - to chyba raczej "podwójna prowokacja" ;)
aha - a co się tyczy kolorów, to jednak zdecydowanie najbardziej podoba mi się 'ten' czarny :)
OdpowiedzUsuńBetty Kju and Cru ;)
OdpowiedzUsuńFajnie brzmi
Oda a lo femenino.
OdpowiedzUsuńUn gran saludo.
Te fotki są świetne! Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDroga PinupCandy, co to jest za kolor pończoch? Mink, czy jakiś taki?
OdpowiedzUsuń