Witajcie
Kochani!
Dzisiaj
chciałam Wam zdać relację z wyjątkowego wydarzenia, jakie miałam
przyjemność organizować, a mianowicie z festiwalu - Slavic
Burlesque Festival. Impreza ta odbyła się w Mińsku Mazowieckim, w
dniach 10 - 11 czerwca, w Miejskim Domu Kultury. Muszę się Wam
pochwalić, iż był to pierwszy międzynarodowy festiwal burleski z
formułą konkursową w Polsce i już dziś wiem, że nie ostatni!
Wraz z Miejskim Domem Kultury dołożyliśmy wszelkich starań, aby
na scenie swoje umiejętności zaprezentowały najznamienitsze
artystki z całej Europy.
10
czerwca odbyła się pierwsza część festiwalu, czyli Wieczór
Konkursowy. Na scenie wystąpiły uczestniczki z Francja, Austrii,
Szwajcarii, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Rosji oraz Polski.
Nagrody zostały przyznane w trzech kategoriach:
Slavic
Burlesque Queen (Słowiańska Królowa Burleski )
Best
Costume Act (Najlepsza kreacja sceniczna)
Best
Idea Act (Najbardziej oryginalny występ)
Te
cuda przyznało 3-osobowe jury w składzie - Eliza DeLite (cóż za
zaszczyt!), przedstawiciel Miejskiego Domu Kultury oraz moja skromna
osoba ;). Zadanie wyłonienia tych trzech najlepszych nie było
naprawdę łatwe….
Do
samego rozpoczęcia festiwalu było dość nerwowo, gdyż jedna z
uczestniczek napotkała na trasie przeszkodę w postaci warszawskiego
ulicznego korka i do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy w ogóle
dotrze. Na szczęście, na parę chwil przed rozpoczęciem, wbiegła
na scenę i nawet udało jej się zrobić 3-minutową próbę.
Uczestniczki
konkursu:
Misty
Lotous - Szwajcaria
Sophie
Petias - Francja
Lou de Boudoir - Austria
LouLou Lipstic - Belgia
Isla
de Obessia - Finlandia
Lola
Rouge – Wielka Brytania
Alice
Spiller - Rosja
Bunny
DeLish - Polska
Dziewczyny
były genialne! Po bardzo burzliwej wymianie opinii, tytuł Slavic
Burlesque Queen przyznaliśmy uczestniczce z Belgii - Loulou
Lipstick, której występ magnetyzował wyjątkową energią i zebrał
największą owację publiczności. Najlepszą kreację sceniczną
zaprezentowała bezkonkurencyjna Lou de Boudoir z Austrii, natomiast
nagrodę za najbardziej oryginalny występ otrzymała Misty Lotus ze
Szwajcarii.
Wyróżniliśmy
dodatkowo Alice
Spiller z Rosji, która otrzymała dziką kartę za interpretację
klasycznego tematu w nowatorski sposób
oraz naszą rodaczkę - Bunny DeLish, przyznając jej tak zwaną
dziką kartę od publiczności. Do tej
pory z uśmiechem wspominam jej występ w stylizacja Agenta 007.
Drugi
dzień, 11 czerwiec, to Wieczór Gwiazd. Na scenie można było
zobaczyć światową gwiazdę burleski – Elizę DeLite,
zwyciężczynie
piątkowego konkursu oraz Pin Up Candy, czyli moją skromną osobę
:P :P Dodatkową atrakcją, jaką przewidzieliśmy dla widzów
festiwalu, było After Party, podczas którego odbyły się dodatkowe
pokazy.
Muszę Wam przyznać, iż organizacja tego festiwalu pochłonęła
wiele miesięcy przygotowań, moich obaw, nerwów, poobgryzanych
paznokci, nieprzespanych nocy, ale naprawdę było warto!!! Szkoda,
że tylko przez 2 dni mogliśmy cieszyć się tą wyjątkową
atmosferą, jaka panowała na scenie i wśród publiczności.
Korzystając
z okazji, chciałam bardzo podziękować Lindzie Wawrzyńczak, bez
której Slavic Burlesque Festival by się nie odbył. Jako
prowadząca festiwal była niezastąpiona, a publiczność ją
pokochała! Nie tylko wprowadziła widzów w tajniki świata
burleski, ale przede wszystkim stworzyła wspaniały klimat! Lindo,
jeszcze raz dziękuję Ci z całego serca!
Tych
z Was, którzy uczestniczyli w festiwalu lub słyszeli opowieści z
tego wydarzenia, na pewno nie zaskoczy wyznanie, iż całe me serce
skradł Jimmy Bottle, który pełnił funkcję stage kitten.
Przyznacie, że dbał o scenografię, porządek na scenie w tak
stylowy i wyjątkowy sposób, że śmiało można powiedzieć, iż
stał się gwiazdą wieczoru! Jego stylizacje i kreacje, prezentowane
podczas wyjść na scenę, były po prostu szałowe! To jednak, co
zrobił na koniec, było dla mnie nie tylko niesamowitym
zaskoczeniem, ale również wielką radością!